Fundusze Unijne

Bezpieczna zima bez poślizgu

Badania nad wpływem pogody na liczbę urazów przeprowadzili naukowcy z Warwick University, analizując przypadki sześćdziesięciu tysięcy pacjentów. Okazało się, że spadek temperatury już nawet o pięć stopni z dnia na dzień przekłada się na trzyprocentowy wzrost poważnych wypadków wśród dorosłych, a pojawienie się śniegu i lodu zwiększa liczbę wypadków o osiem procent. Skutkami takich upadków są urazy kończyn, a także często zdarzające się niebezpieczne w skutkach urazy głowy czy też kręgosłupa. Urazów związanych z upadkami jest dużo, począwszy od mniej groźnych stłuczeń i zwichnięć, po poważne otwarte złamania kości, grożące nawet niepełnosprawnością.
    
Wraz z pojawieniem się śniegu rozpoczyna się czas „białego szaleństwa”. Miłośnicy łyżwiarstwa zakładają łyżwy, dzieci zjeżdżają na sankach, miłośnicy narciarstwa ruszają na stoki – o uraz głowy nie trudno. Przed wyruszeniem na stok należy pomyśleć o bardzo ważnej rozgrzewce, która przygotuje stawy kolanowe i skokowe, a także mięśnie nóg do wzmożonego wysiłku podczas jazdy. Dobrze przygotowane ciało jest znacznie mniej podatne na wszelkiego rodzaju kontuzje, a także na skutki przetrenowania czyli popularne zakwasy.

Odpowiednie obuwie

Kupując buty na zimę, należy priorytetem uczynić bezpieczeństwo, elegancja powinna odejść na drugi plan. Ryzyko poślizgnięć zwiększa wysoki obcas, zużyta lub gładka podeszwa czy zbyt szybki chód lub bieganie. Powinniśmy nosić obuwie płaskie z bieżnikowaną podeszwą, nacinaną tak jak opony samochodowe. Taka konstrukcja chroni przed poślizgiem, także wtedy, gdy na powierzchni jest warstwa wody, a pod nią lód. Dlatego warto zwrócić większą uwagę na spody butów zimowych niż na ich fason i kolor.

Pomoc w sytuacji urazu 

Pomocy możemy udzielać sobie sami, ale wyłącznie w przypadkach, gdy uraz jakiego doznaliśmy nie jest groźny. Obolałe stawy i mięśnie możemy okładać kompresami z lodu. Należy jednak pamiętać, aby lód nie dotykał bezpośrednio skóry. W aptekach dostępne są również środki chłodzące, często w postaci aerozoli/maści , które dodatkowo łagodzą ból. Na miejsca stłuczone zaleca się założenie chłodnego opatrunku delikatnie dociskając go do stłuczenia. Zapobiegną one puchnięciu lub pozwolą się go szybciej pozbyć.
Jeżeli jednak ból i opuchlizna są duże, ulgę może przynieść środek przeciwbólowy. Jeżeli i to nie pomaga konieczna staje się wizyta u lekarza. Urazy zimowe charakteryzują się tym, że ich leczenie wymaga dużo czasu. Ból po skręceniu stawu skokowego może się utrzymywać nawet przez 6-8 tygodni, nie koniecznie musi towarzyszyć temu opuchlizna.

Pierwsza pomoc w przypadku złamania kości

Najczęstszymi urazami w ziemie są liczne złamania kości. Złamania definiuje się jako przerwanie ciągłości kości po zadziałaniu urazu przekraczającego granice elastyczności tkanki kostnej. Do najczęstszych przyczyn złamań należą uderzenia, zmiażdżenia, upadki, przygniecenia i postrzały. Na miejscu wypadku należy przede wszystkim ustalić, czy mamy do czynienia ze złamaniem otwartym, czy też zamkniętym. Przy złamaniu zamkniętym nie stwierdza się widocznej rany w okolicy miejsca złamania, odmiennie niż w przypadku złamania otwartego. Wyróżnia się również złamania z przemieszczeniem lub bez przemieszczenia. Przy złamaniu bez przemieszczenia kość ulega złamaniu, ale jej części pozostają na swoich miejscach. Przy złamaniu z przemieszczeniem fragmenty kości przesuwają się względem siebie, często uszkadzając naczynia krwionośne i nerwy (bardzo niebezpieczne!). Ponieważ przemieszczenie kości można stwierdzić tylko po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego, udzielając pomocy choremu należy pamiętać o jak najmniejszym  lub w ogóle zakazie poruszania uszkodzona kończyną.
Do cech pewnych złamania należą: zniekształcenie osi kończyny, widoczne odłamy kostne wystające przez skórę. Cechami domniemanymi złamania są: bolesność i obrzęk, ograniczenie ruchomości lub jej zniesienie.
W pierwszej kolejności należy  wezwać pogotowie ratunkowe pod numerem telefonu 112 lub 999. Czekając na przyjazd  zespołu ratownictwa medycznego lepiej nie ruszać poszkodowanego jeśli nie jest to konieczne. Nie należy prostować wykręconej kończyny ani sprawdzać, jak poważne jest złamanie. Kończynę należy unieruchomić, ale w pozycji zastanej, nie wolno próbować samodzielnie nastawiać kości. W przypadku złamania kości długich, trzeba unieruchomić tę kość i dwa sąsiednie stawy. Jeśli do złamania doszło w stawie, należy unieruchomić ten staw oraz dwie sąsiadujące z nim kości. 
Unieruchomienie powinno polegać na usztywnieniu – można złamaną kończynę ułożyć na desce lub kiju i delikatnie  obwiązać bandażem lub szalikiem. W przypadku uszkodzenia kości udowej unieruchamiamy kończynę od biodra do stopy, w przypadku złamania kości goleni – od kości udowej  do końca stopy  Szynę obwiązujemy zwykłymi opaskami dzianymi lub elastycznymi. W ostateczności, gdy nie ma niczego odpowiedniego pod ręką, wystarczy lekko przysunąć  złamaną nogę do drugiej . Uszkodzone ramię najlepiej umieścić na temblaku, który można zrobić nawet z odpowiednich części garderoby. Kończynę górną unieruchomić można również najprościej poprzez podwieszenie jej na chuście trójkątnej, zawieszeniu na szyi za pomocą bandaża lub opatrunku Dessaulta, czyli przymocowaniu zranionej kończyny do klatki piersiowej. W przypadku złamania kości przedramienia wystarczy unieruchomienie w krótkiej szynie sięgającej od ramienia do palców.  Pamiętaj – nie poruszaj kończyną, kiedy chory ma widoczne odłamy kostne wystające z rany, oraz kiedy osoba poszkodowana nie zgadza się na to. Informuj o wszystkim co robisz – rozmawiaj z ratowanym, zapewnij mu komfort termiczny i psychiczny.
Unieruchomienie złamanej kości jest ważne, ponieważ podczas poruszania kończyną odłamki kości mogą się przemieścić względem siebie, a czasami nawet kruszyć się dalej, co powoduje powstanie jeszcze większych urazów. W celu zmniejszenia obrzęku można okładać unieruchomioną kończynę chłodnym opatrunkiem  np. kostki lodu, śnieg w gazie, woreczku. Pamiętaj, aby nie wychłodzić kończyny oraz aby nie doprowadzić do odmrożenia.
W przypadku złamania otwartego, kiedy pęknięta kość przebija skórę, pod żadnym pozorem nie należy próbować wpychać wystających kości do rany. Jeśli istnieje taka możliwość, trzeba tylko ranę przykryć jałowym opatrunkiem, starając się nie przemieścić odłamków kostnych. 
Złamaniu kości zazwyczaj towarzyszy ból, poszkodowany może też stracić przytomność. Jeśli z ofiarą jest kontakt, nie ma potrzeby stosowania dodatkowych działań. Poszkodowanemu warto zapewnić ciepłe okrycie, jeśli jest to konieczne (np. w przypadku śniegu i mrozu na dworze), warto też z nim porozmawiać i uspokoić. Dalsze działania należy pozostawić fachowym służbom medycznym.

Lepiej zapobiegać – podstawowe zasady

Możemy zminimalizować ryzyko upadku i ewentualnego urazu, jeśli:
  • zaopatrzymy się w obuwie o antypoślizgowej podeszwie, z wysoką cholewką stabilizującą staw skokowy, 
  • nasz ubiór nie będzie ograniczać swobody ruchów, 
  • będziemy szczególnie uważać, gdy chodniki są oblodzone, a stopnie przy wejściach do autobusów czy tramwajów śliskie, 
  • powinniśmy mieć wolne ręce – by umożliwić amortyzację upadku, zamiast siatki czy torby na zakupy zaopatrzmy się w mały plecaczek,
  • będziemy pamiętać o codziennej aktywności fizycznej – poprawi ona nasz ogólny stan zdrowia, stan kości i stawów a tym samym zmniejszy ryzyko upadku,
  • starsze osoby przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych powinny ograniczyć chodzenie po ulicach i unikać dźwigania zbyt ciężkich toreb z zakupami.
Zima to piękny czas białego szaleństwa, jednakże grunt to nie zapominać o ostrożności i zdrowym rozsądku. Mamy nadzieję, że powyższy artykuł uświadomił Państwa w zakresie udzielania odpowiedniej pomocy w przypadku kontuzji.
Życzymy Państwu owocnego i bezpiecznego korzystania z uroków zimy.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij w LinkedIn