Strony i aplikacje internetowe stają się z dnia na dzień coraz bardziej rozbudowane. Proszą o dostęp do kamery w laptopie, chcą znać Twoją lokalizację i chętnie zapisują dużo danych na dysku. Wszystkie te działania mają na celu usprawnienie korzystania z internetu, jednak czasami stanowią poważne zagrożenie dla naszej prywatności.
O ile zarządzanie uprawnieniami aplikacji w telefonie jest proste i intuicyjne, o tyle zarządzanie tym, do czego dostęp ma przeglądarka internetowa, z której korzystamy jest nieco trudniejsze. O czym więc powinniśmy pamiętać, żeby móc bezpiecznie korzystać z internetu na komputerze?
Po pierwsze, czytajmy komunikaty. Za każdym razem, kiedy strona internetowa prosi o dostęp do kamery lub mikrofonu zostaniemy o tym poinformowani i mamy możliwość zdecydowania, czy chcemy go udzielić. Podobnie ze stronami korzystającymi z technologii Flash – większość twórców świadomie z niej rezygnuje ze względu na luki w bezpieczeństwie. Jeżeli strona, do której nie mamy pełnego zaufania prosi o zgodę na jej uruchomienie, powinniśmy się dwa razy zastanowić.
Warto również pamiętać o kontroli tzw. ciasteczek. Strony www używają plików cookie do ustalenia historii naszej aktywności. Bywa to przydatne – kiedy strona z pogodą pamięta naszą lokalizację, a bywa uciążliwe – kiedy wyszukiwane prezenty świąteczne wyskakują potem z każdego zakątku internetu. To, jakie ciasteczka chcemy akceptować, skonfigurujemy w ustawieniach przeglądarki.
Przeglądarka to okno, przez które możemy zobaczyć cały internet. Pamiętajmy jednak, że jak każde okno, działa ona w dwie strony.