Fundusze Unijne

Czy na pewno posiadasz sprzęt, który kupiłeś?

Kilka lat temu Amazon usunął ze wszystkich czytników książek elektroniczne kopie powieści „Rok 1984” George’a Orwella. Dystopijna historia, która opowiada o małej grupie ludzi kontrolujących życie wszystkich pozostałych pewnego dnia po prostu zniknęła z urządzeń, bez ostrzeżenia i możliwości wyboru. Był to jaskrawy zwiastun zmian jakie stale zachodzą w relacji producent – klient, i które coraz bardziej zmieniają tego ostatniego w najemcę, który nie ma kontroli nad sprzętem, który przecież kupił, i który przynajmniej w teorii należy do niego.

Korporacja tłumaczyła potem, że książki zniknęły, ponieważ pojawiły się wątpliwości związane z prawami autorskimi. Przede wszystkim była to jednak niezamierzona demonstracja siły – wyobraźmy sobie, że sprzedawca bez ostrzeżenia wchodzi do Twojego domu i zabiera przedmiot, który wcześniej sprzedał. To właśnie zrobił Amazon.

W dzisiejszych czasach coraz więcej urządzeń jest przynajmniej pośrednio podpiętych do internetu. Wiąże się to z licznymi udogodnieniami, ale sprawia, że jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę producentów oraz sprzedawców. Producenci współczesnych samochodów mają możliwość uniemożliwienia użytkownikowi dokonywania napraw poza autoryzowanym serwisem, dzięki potędze komputerów i łączności. Mogą też zdalnie unieruchomić pojazd, jeżeli klient spóźni się z ratą kredytu zaledwie o kilka dni.

W 2017 roku Apple przyznało się do umyślnego spowalniania starszych urządzeń wraz z kolejnymi aktualizacjami oprogramowania. Ruch tłumaczono chęcią uniknięcia całkowitego zepsucia urządzeń, ale nie można ukrywać, że miał pozytywne przełożenie na sprzedaż nowych telefonów. Zdaniem producenta nie była to informacja, którą warto wcześniej podzielić się z klientami.

Opłacamy też różne subskrypcje, na przykład za telewizję na żądanie. Pomimo tego, że co miesiąc płacimy stałą cenę, nie mamy żadnej kontroli nad treściami, do których mamy dostęp. Dostawca arbitralnie i z różnych powodów może usuwać i dodawać pozycje, również bez wcześniejszego informowania użytkownika. Twój ulubiony serial zniknął z serwisu? Niestety, nic nie możesz z tym zrobić.

Z każdym dniem mamy coraz mniej praw i kontroli nad tym co posiadamy. Scenariusze które kiedyś straszyły w książkach dziś wydają się coraz bardziej prawdopodobne. Być może Twoja nowa lodówka nie będzie działała, jeżeli znajdzie się w niej niezdrowe jedzenie, a Twój nowy ekspres pobierze Twoją kartotekę medyczną i pozwoli Ci wypić najwyżej jedną kawę dziennie, bo tak będzie dla Ciebie lepiej.

I chociaż powody, dla których tego typu rozwiązania są wprowadzane często są słuszne, oddawanie aż takiej kontroli korporacjom zawsze powinno budzić sprzeciw i wątpliwości. Kupując urządzenie powinniśmy zawsze mieć możliwość decydowania o tym gdzie jest, co z nim robimy i jak je wykorzystujemy. A jeżeli jesteśmy tylko najemcami, to czas zacząć wymagać od właścicieli przejrzystych warunków wynajmu.

    Chcesz o coś zapytać?